Przy okazji każdego tłustego czwartku coraz częściej zamiast przechwałek na temat liczby zjedzonych pączków można usłyszeć argumenty za ich niejedzeniem. Wielu osobom nie pozwala na to dieta, dla której pączek to jeden z głównych przeciwników. Nie ulega wątpliwości, że to bomba kaloryczna. Nie zmienia to jednak faktu, że ludzie kochają takie smakołyki, więc przynajmniej raz na jakiś czas powinni mieć prawo do ich skosztowania. Ostatnimi czasy pojawiają się chociażby alternatywne pomysły na to, by w tłusty czwartek zjeść coś smacznego, a jednocześnie mniej tuczącego. I ponownie należy zwrócić uwagę na wolność wyboru. Każdy powinien ją mieć. Niech ci, dla których z jakiegokolwiek względu pączek to za dużo, sięgną po jego wersję light. Pozostałym niech dane będzie tego dnia zjeść kilka pączków. Bez zbytnich wyrzutów sumienia, choć pewnie nie obędzie się bez świadomości, że mimo wszystko nie jest zbyt zdrowie. Dyskusji o pączkach nikt nie zakazuje, choć chyba nie powinna być ona tak bardzo poważna. Trwa przecież karnawał.